Roraty akademickie
Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze (Iz 25,10a)
Naprawdę ręka Pana spocznie na tej górze. Jeśli jest góra, to także wyzwania. Wyzwanie wstania w nocy. Wyzwanie wędrówki ulicami miasta przed świtem, gdy mroźny wiatr kłuje w policzki, a uroczysta cisza zalega na Plantach. Wyzwanie wspólnego czuwania na granicy nocy i dnia. Wyzwanie bycia razem w ciemności ze świecą w dłoni i tworzenia dziesiątek wysp światła w mrokach świata. Wyzwanie, które jest konieczne, by iść w góry. Bez wyzwań stajemy się znużeni, mgliści. Naprawdę ręka Pana spocznie na tej górze, górze adwentowych wyzwań, roratniego szlaku! To jest ręka, z której wyszły góry. To jest ręka, która uczyniła gwiazdy. To jest ręka, co zapala światła w głębokiej nocy. To jest ręka przebita żelazem. To jest ręka, która dotykając, stwarza nasze życie, ciało, serce! To jest ręka, która posyła na ziemię Ukochanego Syna! Chodźcie na górę Pana! Nie bójmy się wyzwań!
Rozpoczynamy w poniedziałek, 3 grudnia. Codziennie o godz. 6.00 jutrznia. O godz. 6.30 Msza Roratnia w blasku świec. O godz. 7.10 śniadanie w Kanie w niezwykłym klimacie.
Ks. Dariusz